DZIĘKUJEMY ZA WASZ UDZIAŁ W KONKURSIE, W KTÓRYM ZADANIEM BYŁO ZAPOZNAĆ SIĘ Z NASZĄ ODCINKOWĄ OPOWIEŚCIĄ I DOPISAĆ JEJ ZAKOŃCZENIE. DO ZDOBYCIA BYŁO 1000 ZŁ ORAZ STRÓJ THIEFA!

Zapraszamy Was do zapoznania się z filmikiem, na którym Garret zdradzał Wam szczegóły konkursu oraz prezentował unikatowy strój. W tej roli wystąpił przed Wami aktor Wojciech Trela, który po wcieleniu się w postać legendarnego Thiefa rozpatruje obecnie zmianę zawodu :)

Śladem mistrzów gry opowiadaliśmy razem z Wami historie Thiefa! Na początku podejmowaliście kluczowe dla opowiadania decyzje, a następnie Waszym zadaniem było dopisać jego finał!

Autora najlepszego zakończenia nagrodziliśmy ładną sumką pieniędzy – 1000 zł – oraz repliką stroju Garreta, który mieliście okazję podziwiać na zdjęciach ilustrujących odcinkową opowieść. Zakończenie musiało być utrzymane w klimacie reszty opowiadania, a także nie przekroczyć limitu 3000 znaków bez spacji. Do pracy można było dołączyć własne grafiki lub zdjęcia wzbogacające prace.


Wszystkie prace konkursowe możecie przeczytać w komentarzach, u dołu tej strony.
Wybór jednej pracy nie był prostym zadaniem, gdyż ilość zgłoszonych opowiadań była naprawdę imponująca! Po wielokrotnej lekturze przez jury wszystkich opowiadań i emocjonującej dyskusji w końcu udało się wybrać zwycięzcę.


Nagroda główna w postaci 1000 zł oraz stroju Garreta wędruje do osoby posługującej się ksywką Ufekkk – serdecznie gratulujemy wygranej!

Tekst zwycięskiej pracy użytkownika Ufekkk:

"Głowa Garretta była ciężka i ćmiła głuchym bólem. Ktoś musiał mu bardzo dobrze przyłożyć. Teraz już wiedział, jak się czują strażnicy, których czasem ogłuszał.
Złodziej niemrawo otworzył oczy, potrząsając głową na boki. Chciał się podnieść, jednak poczuł więzy szarpiące jego nadgarstki. Poderwał się mocniej, ale sznur tylko głębiej ranił skórę.
- Co jest...?
Ciepłe powietrze połaskotało go po policzkach, niosąc ze sobą zapach mchu i uschniętych liści. Garrett widział płomyczki, których światło tańczyło na miękkich źdźbłach tuż pod jego butami. Słyszał ciche dźwięki, jakby nucenie pieśni, lecz w swej na wpół nieprzytomności nie rozumiał słów.
Jego ruchy musiały być widoczne, gdyż po chwili złodziej usłyszał krzyk.
- Garrett! Dzięki Budowniczemu. Jakoż dobrze, iże cały i zdrów...
Przestępca odwrócił głowę.
Maggie!?
Kobieta była związana, przestraszona i zapłakana. Serce złodzieja zabiło szybciej z emocji. Co ona tutaj robi? Dlaczego tu są? Czemu mówi jak typowy Młotodzierżca?
Garrett zadałby jeszcze więcej pytań, gdyby nie uderzenie w bęben i ryk niczym dochodzący z gardziela bestii. Przed mężczyzną stanęła kobieta w połatanej sukni, dzierżąca jaśniejący kostur. Na jej ciemne policzki opadały kasztanowe loki. Kapłanka ściskała kartkę w wymazanej krwią dłoni.
Perfekcyjna Formuła!
- Chyżo zamilkwszy głupoludzie młot dzierżący! Złodziejaszku, któren szacunek panienki zieleńszej zdobywszy, jeśliś ciekaw słuchawszy uważnie.
Czyżby to była... Dyan? Kobieta utkwiła w nim poważne, pełne niemej groźby spojrzenie.
- Verminus głupolud, ażeby dobruchny Pan pożarłszy jego duszunie, myślawszy, iże wkupi się w łaski Hamadyad. Zdobywszy jakoś formułunię naszej Panienki liściawej zacząwszy sam ją studiować. Posiąwszy "względy" ostatniutkiego Młota w tej dzielnicy chciałwszy poświęcić ją Panu, by rytuał doprowadziłszy do...
- Zawżdy zepsułoż wasz plan y pokazały byłam wam, eżby durnie nadal yesteście!
Dyan zamachnęła się kosturem i uderzyła Maggie, zostawiając na jej policzku purpurowiejący ślad.
- Zamknąwszy się młocie, ażebym cię do sług Leśnego Władcy za wczas nie wrzuciła!
Przerażona Maggie przeczuwała co się stanie. Dyan dopełni tego, co nie udało się Verminusowi.
- Młot jednak tak głupiutki nie bywszy. Pozbyć się chciawszy formuły Wiktorii. Witki mająwszy wśród kryminalistów dowiedziałszy się o twoim skoku na Verminusa. Obałamuciwszy twojszego pasera, pomoc ci zaoferowawszy, któren ty nie potrafił odmówić. Chciaławszy, by formuła na zawsze poza naszymi rękami znalazłsza się, u jakiegoś znawcy kultur w Czarniutkim Strumyku. Nic z tego głupoludzie - Dyan odwróciła się do Maggie - Siłę odzyskawszy zdobędziem Miasto ponownie! A ty złodziejaszku o wszystkim opowiesz!
Ciężka, ogłupiająca muzyka zaczęła grać stapiając się ze słowami poganki. Oddaliła się w stronę ognia i zakręciła dookoła w dzikim transie. Rozrzuciwszy zioła, nasiona i liście napełniała miejsce magią. Jej słudzy śpiewali i grali, by oddać chwałę Szachrajowi. Mdlący zapach palonych specyfików dotarł do nozdrzy Garretta siłą przymykając jego oczy. Nim złodziej zemdlał zdawało mu się, że słyszał cichą modlitwę Maggie.
"Twój młot wbija gwóźdź, który podtrzymuje strop.
Twój młot uderza w żelazo, które staje się kotłem"

- Garrett obudź się!
Złodziej poderwał się niemalże dusząc Basso w przekonaniu, że jest wrogiem. Mężczyzna rozejrzał się dookoła niepewnie. Miasto! Czyżby wizyta u Dyan była tylko złym snem?
- Psia jego! Żyjesz! - paser odetchnął z ulgą - Nie uwierzysz! Poganie wyszli na ulicę!"

Wybierz platformę i zakup grę:

PC

111,90 zł

PlayStation 3

168,90 zł

PlayStation 4

229,90 zł

XBOX 360

168,90 zł

XBOX ONE

254,90 zł

Regulamin

Postanowienia ogólne

1. Organizatorem konkursu jest GRY-OnLine S.A. ul. Gabrieli Zapolskiej 16A, 30-126 Kraków KRS: Sąd rej. Kraków–Śródmieście XI Wydz. Gos. KRS nr 0000294732, NIP: 677-21-54-611, kapitał akcyjny 700 000 PLN (opłacony w całości).

zobacz cały regulamin konkursu